Kraj tysiaca wzgórz-Rwanda

Cześć z Was, pewnie wie, że 9 maja 2009 roku przyjąłem świecenia kapłańskie. W tym roku przypada 5 rocznica tych święceń. (Niewiele, ale dla mnie to „kawał czasu”) W tym roku, tak się fajnie złożyło, że mogłem tą rocznice świętować w wyjątkowym miejscu i w wyjątkowym gronie. Mianowicie od 5 do 10 maja uczestniczyłem w pielgrzymce Polaków misjonarzy i wolontariuszy świeckich pracujących w Tanzanii do sanktuarium w Kibeho- Rwanda. Kibeho to fantastyczne miejsce Najświętsza Maryja Panna objawiła się w Kibeho po raz pierwszy 28 listopada 1981 roku. Objawiła się aby ostrzec świat i Rwandę przed niebezpieczeństwami, które są związane z oddalaniem się ludzkości od Boga. Najświętsza Dziewica ukazała się trzem uczennicom szkoły średniej: Alphonsine Mumureke, Nathalie Mukamazimpaka i Marie Clare Mukangango. Alphonsine Mumureke w roku 2006 złożyła śluby w zakonie Sióstr Klarysek- obecnie przebywa w Europie. Nathalie Mukamazimpaka nadal przebywa w Kibeho, gdzie często wita pielgrzymów, modli się z nimi i służy im pomocą. Marie Claire Mukangango wraz ze swoim mężem została zamordowana w 1994 roku w czasie masakry, która nie oszczędziła nawet wizjonerki Matki Słowa (bo pod takim właśnie imieniem Maryja objawiła się w Kibeho).15 sierpnia 1988 roku Ordynariusz Diecezji Butare, biskup Jean Baptiste Gahamanyi oficjalnie zatwierdził objawienia w Kibeho i uznał je za autentyczne. (Są to jedyne oficjalnie zatwierdzone przez Kościół objawienia w Afryce)

Rwanda, aż nie do wiary, znajduje się w Afryce (porównując do Tanzanii w której mieszkam). W Rwandzie jest przede wszystkim CZYSTO- nie wolno używać plastikowych torebek, wszystko pakuje się w torby papierowe. W kraju jest bezpiecznie- policja jest na każdym skrzyżowaniu. Sklepy zaopatrzone są jak w Europie- można kupić np. bagietki, kiełbasę itp., czego niestety nie ma w Tanzanii. Rwanda cieszy się łagodnym klimatem-średnia temperatura to od 18 do 20 stopni. Kraj tysiąca wzgórz- bo tak nazywają swój kraj Rwandyjczycy, liczy około 9 milionów mieszkańców. Jest jednym z najbardziej intensywnie zaludnionych krajów świata. Na historie Rwandy wpłynęły mocno kolonizacja francuska, a następnie belgijska (1894-1961) i ludobójstwo 1994 roku, które zostało uznane przez organizacje międzynarodowe jako jedno z czterech ludobójstw w XX wieku. Obecnie w kraju tym jest spokojnie, ale wyczuwa się olbrzymie napięcie i niezadowolenie społeczne.

A oto kilka zdjęć z kraju tysiąca wzgórz i tysiąca uśmiechów.